Fotografia kulinarne to bardzo smaczna dziedzina fotografii. Na pierwszy rzut oka może się wydawać prosta, bo przecież każdy robi zdjęcia jedzenia, nawet na Instagramie, aby pochwalić się nowym przepisem na marmoladę ananasową. Jednak, aby wykonać zdjęcia reklamowe dla sieci kawiarni, musieliśmy zmierzyć się z nie lada wyzwaniem.
Wstęp
Na początku współpracy klient przestawił brief określający stylistykę zdjęć oraz listę produktów, których miała dotyczyć sesja. Wśród nich znalazły się między innymi kawy, napoje gorące, przekąski oraz pizze. Niektóre z nich były dostarczone na ciemnym tle jako kompozycje, natomiast pozostała część została dostarczona jako wyszparowane pliki PSD wraz z naturalny cieniem na osobnej warstwie. Sesja zakładała przygotowanie zdjęć do wykorzystania na ekranach w kawiarni. Naszym zadaniem było dostarczenie materiału, natomiast późniejszym tworzeniem grafik i animacji zajmował się wewnętrzny zespół grafików klienta
Sesja
Sesja została zrealizowana w jednym z pomieszczeń udostępnionym przez klienta. Niezwykle ważne było aby wykonywać zdjęcia jedzenia natychmiast po przyrządzeniu lub nawet dodawać ostatnie elementy "układanki" tuż przed wyzwoleniem migawki. Praca nad sesją wymagała zaangażowania szeregu osób począwszy od kucharzy aż po osoby na bieżąco recenzujące zdjęcia.
Scenografia
Na sesję udaliśmy się z zestawem naszych teł oraz akcesoriów do fotografii kulinarnej. Większość zdjęć została wykonana na płycie meblowej będącej imitacją ciemnego marmuru. Jako akcesoria posłużyły deseczki z naszej kolekcji, koszyczki na frytki, pojemniczki na sosy oraz nieodzowne przy zimnych napojach akrylowe kostki lodu w różnych rozmiarach.
Oświetlenie
Do oświetlenia sceny wykorzystaliśmy dwie studyjne lampy błyskowe. Jedna z lamp wyposażona była w softbox 70x100 i była ustawiona z prawej strony oświetlając produkty od boku. Druga lampa została wyposażona w wrota z gridem i odpowiadała za światło kontrowe. W przypadku zdjęć kulinarnych to właśnie kontra odpowiada za smakowite połyskiwanie niektórych produktów. Kontra niestety wprowadzała również niepożądany efekt w postaci rozjaśnionego podłoża, dlatego też wykonaliśmy dla każdego kadru dwie ekspozycje, przy czym jedna z pominięciem wyzwolenia światła kontrowego. Taką operację można wykonać na kilka sposobów, jednym z nich jest wykorzystanie funkcji "mask" dostępnej w profesjonalnych lampach błyskowych, natomiast my nie planując wcześniej takiej operacji zamontowaliśmy na światło kontrowe lampę o nieco prostszej konstrukcji. Aby uzyskać zamierzony efektu ustawiliśmy lampę w tryb wyzwalania przy pomocy fotoceli z pominięciem przedbłysku, zwykle funkcja oznaczona "S2" w menu lamp. Główna lampa była wyzwalana w trybie manualnym (bez przedbłysku) za pomocą wyzwalacza radiowego. W taki sposób robiąc po dwa zdjęcia każdej sceny w niewielkich odstępach czasu, uzyskaliśmy pożądany efekt wyzwalania lampy kontrowej na co drugie wyzwolenie migawki.
Przebieg sesji
Sesję wykonywaliśmy z wykorzystaniem theteringu, który umożliwił recenzowanie zdjęć na ekranie komputera bezpośrednio po wykonaniu zdjęcia. Dało to możliwość zobaczenia wszelkich niedociągnięć i wprowadzenie szybkich poprawek w scenografii. Dodatkowo Skorzystanie z komputera dało nam możliwość wstępnego obrobienia zdjęć, dzięki czemu już na planie wraz z klientem oglądaliśmy zdjęcia bliższe finalnemu finalnym wersjom.Podczas sesji kilkukrotnie zmienialiśmy kąt pod którym robiliśmy zdjęcia. Dla napojów i niektórych deserów aparat ustawiony był poziomo, dla przekąsek pod kątem 45 stopni natomiast pizzę fotografowaliśmy od góry. Zupełnie osobno fotografowaliśmy dania przeznaczone do wycinania i późniejszej animacji. Zostały one sfotografowane na jasnym szarym tle, które ułatwiło proces szparowania i pozwoliło uzyskać naturalny efekt po zamianie tła. Dodatkowo jednolite tło pozwala na przeniesienie naturalnego cienia na docelowe tło.
Postprodukcja
W pierwszej fazie wszystkie zdjęcia poddaliśmy korekcji kolorystycznej. Następnie zdjęcia przeszły przez fazę retuszu. Na tym etapie zusunęliśmy wszystkie niepotrzebne paproszki, a w przypadku niektórych produktów zastosowaliśmy bardziej zaawansowany retusz w postaci uzupełnienia ubytków lub podmiany elementów.
W przypadku zdjęć bez tła po retuszu przygotowaliśmy dwa zaznaczenia. Jedno zaznaczenie obejmowało wszystkie produkty, natomiast drugie skupiało się na cieniu, było to zgrubne zaznaczenie ze stosownym naddatkiem. Warstwę z cieniem po zastosowaniu na niej odpowiedniej krzywej, która spowodowała, że miejsca nieobjęte cieniem stały się całkowicie białe nałożyliśmy w trybie "pomnóż" oraz poddaliśmy desaturacji. W ten sposób uzyskaliśmy cień, który jest dobrym punktem startowym do tworzenia kompozycji na każdym tle.